poniedziałek, 29 października 2012

Wiewiórka... na słodko!

Pierwszy post kulinarny. Mistrzynią kuchni zdecydowanie nie jestem, ale moje umiejętności kulinarne z roku na rok się poszerzają, a to chyba za sprawą posiadania rodziny.

Na słodko i dla łasuchów, ale też dla leniuchów, polecam pyszne ciasto o nazwie Wiewióra. Idealne na chłodne jesienne wieczory. Hmm, patrząc za okno to raczej zimowe... Ciasto proste do zrobienia i nawe mi zawsze wychodzi :).

Przepis dostępny na fotce poniżej.



Można pójść z dodatkami nieco dalej: rodzynki, jakies inne bakalie, a na wierzch np. polewa czekoladowa. Mniammmm. Oczywiście zależy, co się lubi, a raczej co lubią domownicy. Jak macie jakieś pomysły, żeby przepis nieco zmodyfikować - piszcie w komentarzach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz